poniedziałek, 28 listopada 2011

Demon's Souls - Powoli naprzód

           Po śmierci Flamelurkera było trochę przerwy, trochę upadków, a jeszcze więcej eksperymentów, więc nie było w sumie o czym pisać. Dopiero ostatnio znalazłem więcej czasu, by popchnąć fabułę zdecydowanie do przodu. Zaraz po Flamelurkerze na warsztat poszedł Dragon God - gigantyczny, smokopodobny stwór, z którym walka przypominała raczej małą łamigłówkę do rozwiązania, niż szczególnie wymagający pojedynek. Głównym zadaniem było dotarcie do dwóch kolejnych balist i ich aktywowanie (celem unieruchomienia potwora), a potem dobicie go ciosami w głowę, przy jednoczesnym uważaniu na jego ognisty oddech.